Białoruscy funkcjonariusze na granicy z Polską przebrani za ISIS. Spychają kobiety i dzieci

Dodano:
Ogrodzenie na polsko-białoruskiej granicy Źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej
Uzbrojeni i zamaskowani funkcjonariusze służb Białorusi na granicy z Polską wypychają migrantów, głównie kobiety z dziećmi, ze swojego terytorium.

Trwa napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. W sieci pojawiło się wstrząsające nagranie, ukazujące zachowanie białoruskich funkcjonariuszy w pasie przygranicznym.

Służby Białorusi jak bojownicy ISIS

Film w Internecie opublikował niezależny dziennikarz z Białorusi. "To najbardziej niepokojący film na granicy, jaki do tej pory widziałem. Uzbrojeni bandyci Łukaszenki przebrani za bojowników ISIS dosłownie spychają kobiety i dzieci przez polskie ogrodzenie graniczne i tworzą ludzką tarczę, aby uniemożliwić im powrót na Białoruś" – napisał na Twitterze Tadeusz Giczan.

Polscy strażnicy zaatakowani

W niedzielę Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o ataku na polskich strażników granicznych. Grupa osób miała rzucać gałęzie na drut kolczasty, a także w kierunku polskich funkcjonariuszy.

Straż Graniczna stale monitoruje sytuację na granicy Polski z Białorusią i informuje na bieżąco za pomocą mediów społecznościowych o działaniach służb białoruskich, które kontynuują proceder nielegalnej imigracji.

Kryzys migracyjny

Reżim Aleksandra Łukaszenki od kilku miesięcy wywołuje i podsyca kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej. Grupy nielegalnych imigrantów przy pomocy białoruskich funkcjonariuszy próbują przedostać się na terytorium Polski. Większość z nich nie chce jednak pozostać w naszym kraju, bowiem nie składa wniosków o azyl, a chce się udać dalej na zachód.

Od początku tego roku polska Straż Graniczna zanotowała ponad 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią. W pasie przygranicznym, czyli części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy.

Źródło: tvp.info/Twitter/DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...